Hej.!
Dzisiaj przychodzę z małym podsumowaniem tego, co wpadło w moje łapki w sierpniu. Post miał się pojawić nieco wcześniej, ale niestety z braku czasu to się nie udało. Najpierw wyjazd do Włoch, a później to już "małe" przygotowania do ślubu. Ale dziś nie o tym. Wielkimi krokami zbliża się koniec sierpnia, a co za tym idzie koniec laby i początek szkoły. Ja swoją skończyłam już kilka lat temu, ale muszę przyznać, że zawsze jak pojawiają się "wyprawki" szkolne nie potrafię przejść obok nich obojętnie. Zawsze kupię albo zeszyt, albo jakiś kalendarz;)
Wracając do sierpniowych nowości - jeśli jesteście ciekawe co nowego zawitało na moich półkach czytajcie dalej.:)