Hej.:)
Korzystając z brzydkiej pogody - niestety u mnie cały czas jest pochmurnie - napisałam dla Was post jak zaoszczędzić miejsce w walizce i kosmetyczce. W tym roku lecimy do Włoch z narzeczonym i już nie mogę się doczekać.:) Muszę przyznać, że jest to mój pierwszy lot samolotem i większe pakowanie do walizki, dlatego też jeśli jesteście ciekawe jakie zastosowałam sposoby, czytajcie dalej.:)
1. Po pierwsze - ZAMIAST DUŻYCH POSTAW NA MNIEJSZE.
Tzn? Zamiast pełnowymiarowych opakowań warto jest zabrać ze sobą miniatury. W drogeriach np Rossmann itp znajdziecie półkę ze specjalnymi miniaturami na wyjazd - dosłownie miniaturami;) Dodatkowo znajdziecie tam też puste, plastikowe buteleczki (zakręcane i z dozownikiem) do których przelejecie swoje ulubione płyny do kąpieli, szampony itp. Jeśli chcecie wziąć kosmetyki do bagażu podręcznego to pamiętajcie, że maksymalna pojemność opakowania to 100ml, a maksymalna waga kosmetyczki to 1kg. Dodatkowo kosmetyki muszą być w przezroczystych woreczkach.
Dodatkowo zamiast wielkiej szczotki do włosów weź grzebień lub mniejszą szczotkę. Grzebień zdecydowanie zajmie mniej miejsca i mieści się nawet w małej kosmetyczce.
2. Po drugie - MINIMUM, MINIMUM, MINIMUM.
* kosmetyki - po co nam 3 podkłady, 4 tusze i 20 szminek czy też pędzli? Jeśli chodzi o kosmetyki to stawiam dosłownie na minimum. Nie znaczy to, że na wyjazd rezygnuję całkowicie z makijażu. Biorę tylko mniej i wszystkiego po 1 sztuce, np 1 podkład, 1 puder, 1 tusz itd.
* buty - uwierzcie, że nie musimy brać ze sobą 100 par butów - i tak ze wszystkich nie skorzystamy. Jak dla mnie na wyjazd wystarczą 4 pary. Trampki - coś wygodnego do zwiedzania, sandałki, japonki i oczywiście 1 PARA koturn.
* torebki - tutaj również nie zabieram ich wszystkich, ponieważ obstawiam, że zabrakłoby mi miejsca w walizce.;) Zabieram taką torebkę, która będzie pasować i na wyjście na miasto, jak i na wieczór. Dodatkowo musi zmieścić aparat itd.;)
3. Po trzecie - PLANOWANIE UBIORU
Pomimo tego, że zostało jeszcze tydzień do wyjazdu, ja już wiem co ze sobą zabiorę;) Wybierając się na kilkudniowy wyjazd - w moim przypadku jest to 10 dni - nie zabieram ze sobą całej szafy - ale jeśli by się dało to czemu nie;) Dla mnie wystarczyło rozplanowanie co którego dnia założę, czyli podczas pakowania "układam" sobie w głowie gotowe zestawy. Takim sposobem wiem, że uniknę niepotrzebnych ubrań, których pewnie nie założę, a dodatkowo zaoszczędzę miejsce w walizce.
Mam jeszcze koło tygodnia do wyjazdu, więc może macie jakieś jeszcze rady z których będę mogła skorzystać przy pakowaniu?
Twoje koturny takie piękne! Ja mam już wprawę w pakowaniu, nigdy raczej nie biorę zbędnego balastu. Kosmetyki - miniaturki, tak jak w Twoich radach. Na każdy dzień szykuję sobie w domu "outfit", który zabieram - w konsekwencji nie biorę zbędnych ubrań.
OdpowiedzUsuńJa pewnie spakowałabym dużo więcej rzeczy, w końcu przezorny zawsze ubezpieczony ;)
OdpowiedzUsuńz doświadczenia wiem, że najlepiej spisują się takie basicki, które można połaczyć z wieloma rzeczami ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ostatnio na yt widziałam fajny filmik jak zaoszczędzić miejsce i jak pakować rzeczy aby mniej zajmowały :) rzeczy byly skompletowane np składała bluzkę którą dawala na spodnie, w poprzek skarpetki po czym zawijala i tymi skarpetami "spinała" spoko w sumie to wyglądało. Po rozwinięciu nic nie było wymięte :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Ja w sierpniu lecę na 2 tyg do mamy do Włoch :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jeśli pakuje swoje kosmetyki staram się ograniczać do minimum, tym bardziej na wakacjach zawsze odpoczywam od mocnego makijażu i dużo nie potrzebuję. Zdecydowanie kupuje małe tubki pasty czy innych produktów zdecydowanie oszczędza nam to miejsca. A jeśli chodzi o ubrania tutaj zawsze mam problem bo zawsze uważam że wszystko mi potrzebne i nie potrafię z niczego zrezygnować.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanych wakacji !
Temat bardzo na czasie :) Ja nigdy nie miałam przyjemności pakować się w walizkę, nie leciałam nigdy samolotem, ale za każdym razem jak o tym myślę to mam wrażenie, że pakowanie się na wakacje w walizkę musi się wiązać z mnóstwem wyrzeczeń :D
OdpowiedzUsuńPakowanie zawsze zajmuje mi najwięcej czasu, co innego powrotne pakowanie ;)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim życzę udanego wyjazdu ;) Ahh Włochy ... :)
OdpowiedzUsuńPost i rady cudowne oraz masz takie piekne rzeczy!! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :*
Dobry sposób z tym zaplanowaniem co się danego dnia ubierze. ja zawsze gdy się pakuję (nieważne gdzie jadę i na ile) pakuję do walizki co popadnie, bo nie wiem co będę nosić i co się przyda, a potem połowa ubrań leży w walizce;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że mamy podobny schemat pakowania :D
OdpowiedzUsuńSama ostatnio skusiłam się przed wyjazdem na miniaturki i to był strzał w 10! Właśnie w Rossmannie zaopatrzyłam się w te przeźroczyste buteleczki i przelałam do nich szampon, płyn do kąpieli. Kupiłam miniaturkę pasty i innych rzeczy. Niby nic, a miejsca w walizce jakby więcej ;) O dziwo pierwszy raz skorzystałam z miniaturek, a wyjeżdżam gdzieś co roku... No nieważne. ;) Ważne, ze od tego roku - na wyjazdy tylko miniaturki ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! ;)
O tak, ja też zawsze stawiam na miniatury i 2-3 pary butów ;)
OdpowiedzUsuńDawno nigdzie nie wyjeżdżałam... Rozważne i wcześniejsze pakowanie jest jak najbardziej na plus, bo trzeba wziąć najpotrzebniejsze rzeczy jednocześnie nie biorąc dużo rzeczy;)
OdpowiedzUsuńŚliczną masz torebkę!
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!
Ja lubie podczas wyjazdów wykorzystywać nagromadzone probki oraz mini produkty. Nie żal mi jak coś niechcący zostawię :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie leciałam samolotem , zawsze mam problem z pakowaniem. przyjemnego wypoczynku
OdpowiedzUsuńFajny wpis, bardzo przydatny bo musze się dzisiaj spakować. Chyba zrezygnuje z kilku par butów haha :D chociaż Nie mam serca troche zeby ich nie wziąć :D
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl
Sama nigdzie nie wyjeżdżałam tak daleko, więc o pakowaniu nic specjalnego nie wiem, ale Twoje rady na pewno się przydadzą ;)
OdpowiedzUsuńWYGRAJ PROMOCJE TWOJEGO BLOGA NA MIESIĄC ♥
Kinga Dobrowolska–blog
Zapraszam kochani ♥
dobry poradnik, własnie też się szykuje na wyjazd, ale sama wszystko zaplanowałam, radzę Ci wziąć jakieś tabletki na ból głowy,brzucha :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post i piękna torebka:)
OdpowiedzUsuńopcje kosmetyków podróżnych są u mnie musowe :D
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o kosmetyki to zgadzam się całkowicie :) Osobiście największy problem mam zawsze z butami ;p
OdpowiedzUsuńbardzo dobry post! mega przydatny! napewno skorzystam :))
OdpowiedzUsuńU mnie niestety też brzydka pogoda:) nie lubię się pakować bo zawsze mam wrażenie, że czegoś zapomniałam ;)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Bardzo dobry pomysł sama niedługo wyjeżdżam i nie mam pojęcia jak się spakuje :D
OdpowiedzUsuńminimalnie ale bardzo "bogato" :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na NOWY POST i do obserwacji! <3 locastrica.blogspot.com/