Hej.:)
Jak zdążyłyście już zauważyć uwielbiam firmę Golden Rose, a tak dokładniej to uwielbiam ich szminki, kredki- dosłownie wszystko co mają do ust. W tamtym miesiącu moje zbiory nieco się powiększyły, dlatego też nie tak dawno mogłyście zobaczyć recenzję kredek serii Classics, a dzisiaj przedstawiam Wam kredki Golden Rose Emily. Muszę przyznać,że tutaj też byłam z jednego odcieniu niezadowolona, ale jaki to odcień zobaczcie same.:)
Firma: Golden Rose
Seria: Emily
Nr: 204, 211, 219
Pojemność: 1,4g
Cena: 4,90zł
Przydatność do użytku: 24miesiące
Opakowanie: Tradycyjna kredka, która wymaga temperowania. Czarna kredka, która na zakończeniu posiada końcówkę w kolorze naszej kredki, dzięki czemu nie musimy otwierać wszystkich kredek w poszukiwaniu tej wybranej. Dodatkowo w tym samym miejscu posiada numer, który odpowiada danemu odcieniowi.
Kolor: 204 - Kolor, który wpada w odcienie ciemnego bordu. Według mnie odcień typowo jesienny. Na tym kolorze (podobnie z resztą jak naodcieniu 305 z serii Classics) bardzo się zawiodłam. Na zdjęciach w sklepie odcień wyglądał jak delikatny brudny róż, a wyszedł taki mocny bordo.
211 - Delikatny nudziak, który delikatnie wpada w pomarańcz. Musze przyznać, że uwielbiam ten kolor.
219 - Odcień bardzo jasny. Według mnie wpada on w cielisto-beżowy. Na ustach wygląda delikatnie i subtelnie. Odcień, który jest w sam raz na co dzień.
Pigmentacja: Według mnie bardzo dobra, ponieważ już jedno pociągnięcie po ustach pozwala nam uzyskać efekt jakiego oczekujemy. Natomiast jeśli, chcemy uzyskać nieco mocniejszy kolor, wtedy nakładamy więcej warstw. Dodatkowo konsystencja kredek jest w sam raz - nie są one za miękkie, ani za twarde, dzięki czemu łatwo rozprowadzają się na ustach.
Trwałość: Tutaj kredka wypada całkiem nieźle, ponieważ utrzymuje się na ustach około 5-6 godzin.
Efekt: Ładny, matowy kolor, który nie wychodzi poza kontur ust. Pomimo matu usta nie wyglądają na suche i nie mają "zaschniętego" efektu. Po nałożeniu kredka jest prawie nie wyczuwalna na ustach.
Podsumowując:W wyborze tych kredek również polecam sklepy stacjonarne,ponieważ tak jak ja możecie nie być zadowolone z niektórych odcieni. Jednak muszę przyznać, że ta firma coraz częściej mnie kusi i wiem, że te 3 kredki z serii Emily to nie są moje ostatnie odcienie, jednak tym razem wybiorę się na zakupy do sklepu stacjonarnego.:)
Nie zawiera parabenów i jest testowany dermatologicznie.
A Wyznacie firmę Golden Rose?
Najbardziej mi się podoba 211 :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Golden Rose, tych jeszcze nie miałam, ale chętnie to zmienię :)
OdpowiedzUsuńNumer 219 jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z GR:)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają, ciekawa jestem jak u mnie by się trzymały maxymalny efekt przy bardzo trwałych kredkach i pomadkach to 3 godziny :P a najkrtusza chyba 10 min :P ( oczywiście nie z GR ) :)
OdpowiedzUsuńFirme znam, ale z produktów do ust miałam tylko jedna matowa pomadkę i to jeszcze nietrafiony kolor ;) muszę wypróbować cos wiecej
OdpowiedzUsuńUwielbiam GR <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Już od dłuższego czasu kusi mnie ta firma. Koniecznie muszę wypróbować te kredki, wyglądają na prawdę świetnie!
OdpowiedzUsuńtalikaa.blogspot.com
uwielbiam kosmetyki do ust golden rose:) i chyba nawet mam jedną kredkę emily
OdpowiedzUsuńMoje ulubione konturówki :) Znam bardzo dobrze tę firmę. Uwielbiam ich produkty do ust. Na swoim blogu pisałam o ich szminkach w kredce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno kredki jak i pomadki GR ☻ ♥ Wszystkie prezentują się świetnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam GR! Jestem fanka ich produktów i mam już ich wiele :) melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGolden Rose to chyba jedna z lepszych firm a wcale nie jest tak popularna za granicą jak w Polsce. A szkoda.
OdpowiedzUsuńśliczne odcienie!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki kredek jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńja muszę na dniach skoczyć do Golden Rose po kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, choć zdjęcia usta są tak rozjaśnione, ze różnicy nie widać w kolorze.
OdpowiedzUsuńZnam markę, ale jako iż mi do niej daleko, nie posiadam zbyt wielu ich produktów. O kredkach i bronzerze czytałam setki razy i może jeszcze kiedyś będą moje, ale na razie daję radę bez nich :)
OdpowiedzUsuńświetne kolory :D
OdpowiedzUsuńZnam Golden Rose i bardzo lubię ich kosmetyki :) Konturówek z tej serii nie miałam, a ostatnio szukałam czegoś ciekawego :) Wszystkie kolory bardzo mi się podobają i ładnie wyglądają na ustach :)
OdpowiedzUsuń204 jest świetna!:)
OdpowiedzUsuńhttp://evildivination.blogspot.com/
Lubię je ale wolę wykręcane
OdpowiedzUsuńLubię konturówki GR :-) śliczne kolorki wybrałaś :-)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś kredkę z GR niestety nie polubiłam jej myślę że to głównie wina koloru. Na promocjach w Rossmannie stwierdziłam że nie warto skreślać matowych ust ze względu na 1 kredkę i kupiłam konturówkę z Wibo od paru dni jestem w niej zakochana .
OdpowiedzUsuń211 jest śliczny!
OdpowiedzUsuńMam 211 i ją bardzo lubię, ale nie utrzymuje się długo.
OdpowiedzUsuń