17.12.16

Bielenda | Rose Care | Nawilżający krem różany do cery wrażliwej



Cześć dziewczyny.!
Dzisiejszy wpis poświęcę mojej ulubionej marce drogeryjnej, a mianowicie Bielenda! Bohaterem całego zamieszania jest całkiem nowa seria Rose Care, w skład której wchodzi właśnie dzisiejszy krem. Nie tak dawno na blogu mogłyście przeczytać recenzję kojącej wody różanej, a dzisiaj zapraszam Was na kolejnego ulubieńca z tej serii.




Od producenta
Preparat w formie lekkiego kremu, przeznaczonego do pielęgnacji delikatnej i wrażliwej skóry twarzy, ze skłonnością do nadwrażliwości. Wyjątkowa lekka formuła odczuwalnie nawilża i odświeża cerę, nadaje jej promiennego dziewczęcego blasku.

Krem jest idealny zarówno do samodzielnego stosowania jak i pod makijaż. Razem z pozostałymi kosmetykami z linii ROSE CARE  w przyjazny i przyjemny sposób zadba o Twoją cerę. Dla wzmocnienia efektu możesz go stosować na Serum RÓŻANE z tej samej linii.


Skład
Aqua(Water), Glycerin, Trehalose, Caprylic/Capric Triglyceride, Cyclopentasiloxane, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Panthenol, Allantoin, Rosa Canina (Fruit) Oil, Tocopheryl, Acetate, Ascorbyl Palmitate, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Lecithin, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Sodium Polyacrylate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copoplymer, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Mathylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool, CI 17200 (Acid Red 33).



Konsystencja kremu jest pół-żelowa, dzięki czemu łatwo się nakłada, rozsmarowuje i wchłania. Krem z linii Rose Care nie pozostawia tłustej warstwy. Dobrze nawilża, pielęgnuje, pozostawia skórę miękką i gładką.  Zawiera niezwykle efektywne połączenie łagodnych, ale skutecznych składników pielęgnujących: szlachetnego olejku z owoców róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu witamin C+E o działaniu przeciwstarzeniowym i chroniącym przed negatywnym skutkiem zanieczyszczeń środowiskowych. Składniki te sprzyjają znacznej poprawie jakości naskórka, zmiękczają go i chronią przed utratą wody.

Po nałożeniu skóra jest satynowo miękka i wygładzona. Możecie być pewne, że nawilżający krem różany pozostawi Waszą skórę czystą, gładką i miękką. Krem ten jest bardzo łagodny dla skóry, nie wysusza jej, nie zapycha ani nie podrażnia. Nie zauważyłam też szczypania, podrażnienia czy też ściągnięcia skóry. Dodatkowo nie zauważyłam także efektu świecenia i nieprzyjemnego lepienia.


Krem ma delikatny różany zapach, który z pewnością przypadnie Wam do gustu. Nie jest on drażniący, a po nałożeniu jest prawie niewyczuwalny. Według producenta krem należy stosować 2 razy dziennie - rano i wieczorem. 

Opakowanie w którym znajduje się krem to solidny, szklany słoiczek o pojemności 50ml.
Nawilżająco-kojący krem różany przeznaczony jest do cery wrażliwej. Możemy go kupić w większych drogeriach, sklepach internetowych, czy też bezpośrednio na stronie producenta za około 17zł. Termin ważności wynosi 6 miesięcy. Dodatkowo produkt testowany był dermatologicznie.

Krem i całą serię Rose Care możecie kupić <tutaj>


Znacie tę serię od Bielenda?



Jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam Was na:

12 komentarzy:

  1. Nie znam tej serii ale chętnie bym wypróbowała taki różany krem

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam teraz rozany z evree ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam go ale z tej serii kusi mnie olejek Różany :) w sumie to chyba serum :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tą firmę, :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby nie dość słaby skład, to pewnie już bym go testowała z ciekawości ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie odpada ze względu na sam skład ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja wrażliwa, naczynkowa cera uwielbia produkty na bazie róży, świetnie łagodzi podrażnienia i koi rozognione naczynka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny! :)

To one dają mi motywację do dalszego działania.:)
Jeśli blog Ci się spodobał, zachęcam do zostania ze mną na dłużej.

Copyright © 2016 D a s h i a a , Blogger