Cześć.
Powoli promocja w Rossmann dobiega końca i pewnością nie jedna z Was skusiła się na nią. Moje zakupy nie były zbyt duże, ponieważ większość rzeczy jeszcze mam z jesiennej promocji. Ale muszę przyznać, że "troszeczkę" na niej kupiłam. W większości są to kosmetyki, których jeszcze nie miałam, ale chciałam je wypróbować.
Jeśli jesteście ciekawe co znalazło się w moim koszyku czytajcie dalej.:)
Dodatkowo poznacie osobę, która otrzyma pudełeczko kosmetyków z rozdania.:)
Na promocji w pierwszym tygodniu, która dotyczyła ust i paznokci niestety nie kupiłam nic. Pomadki, które miałam upatrzone zostały wykupione, a co do lakierów to robię hybrydy, dlatego nie są mi potrzebne.
W drugim tygodniu promocji, w której mogłyśmy kupić kosmetyki do oczu kupiłam tylko 2 tusze, którym od jakiegoś czasu jestem wierna.:)
Lovely, Pump Up
L'Oreal Paris, Volume Million Lashes So Couture
W trzecim tygodniu zaszalałam;) Kupiłam całkowicie "obce" mi kosmetyki. Oczywiście po przeczytaniu waszych recenzji.
Tutaj do koszyka wpadły mi 2 nowe podkłady, 2 rozświetlacze, paletka do konturowania, puder w kamieniu oraz bibułki matujące. Jeśli chodzi o podkład Dr Irena Eris Provoke Radiance chciałam kupić wersję matującą - ale jak to ja, zamiast najpierw przeczytać na opakowaniu czy to mat, to od razu zajęłam się wyborem odcienia. I takim oto sposobem zamiast matu mam podkład rozświetlający.
Kolejnym wyborem był podkład Maybelline, Affinitone. Ten pokład miałam zamiar kupić na promocji wiosennej, ale niestety nie było odcienia który byłby odpowiedni dla mojej skóry. Ten tutaj pomogła mi wybrać bardzo miła ekspedientka i również za jej namową skusiłam się na puder z tej samej serii. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona.:)
Bibułki matujące firmy Wibo zbierają mnóstwo pozytywnych opinii, podobnie jak paletka do konturowania dlatego też skusiłam się na te kosmetyki i ja.:) Zobaczymy czy się polubimy;)
ostatniego tygodnia promocji kupiłam też 2 rozswietlacze z Lovely. Pierwszy to Gold, a drugi Silver. No i oczywiście puder z serii Affinitone.
A tak prezentują się wszystkie kosmetyki, które zakupiłam na jesiennej promocji. I coś czuję, że na wiosennej troszkę zaoszczędzę, ponieważ mam zapas chyba na cały rok.;)
* * *
Na koniec przejdę do najlepszej części - czyli do ogłoszenia kto zgarnął pudełeczko kosmetyków.:)
Jest to:
Świat Kosmetykoholiczki
Zgłoś się do mnie na madzasta0801@o2.pl w celu odbioru nagrody.
Pochwalcie się co kupiłyście na promocji w Rossmann.
Kupiłam wersję matową podkładu dr.Eris. Czekam na recenzję tej rozświetlającej :) ps. Też często z wrażenia wybieram zły kolor albo odcień
OdpowiedzUsuńsporo ciekawych produktów zakupiłaś :)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNa promocji w Rossmaniie w okresie jesienno - zimowym zakupilam...NIC i jestem z siebie bardzo dumna :))))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Lubię ten podkład Dr Ireny Eris ;)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy,ja wszystko mam i nic nie kupowałam :)
OdpowiedzUsuńKilka rzeczy skusiło i mnie, między innymi ten sam żółty tusz od Lovely, który już dobrze znam ;)
OdpowiedzUsuńRównież zaopatrzyłam się w podkład Affinitone oraz rozświetlacz Lovely w wersji gold. Po raz pierwszy sięgnęłam tez po bibułki WIbo, ciekawe jak się sprawdzą :D
OdpowiedzUsuńU mnie te mascary się nie sprawdziły ;(
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko bazę Bielendy :) jestem ciekawa jak się sprawdzi!
OdpowiedzUsuńTen żółty tusz jest świetny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
też kupiłam tusz z Lovely- jest moim absolutnym ulubieńcem:) Paletkę Wibo maltretuję od jakiegoś czasu - to trio jest boskie :)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam tylko na pomadkę dr Ireny Eris Provoke :) Podkład matujący z tej serii też chciałam kupić, ale najjaśniejszy odcień dla mnie jest za ciemny ;/
OdpowiedzUsuńmaskarę lovely uwielbiam! teraz używam tej z l'oreala i też jest całkiem spoko:)
OdpowiedzUsuńJa tym razem kupiłam tylko balsamy do ust i top coat z Wibo. Nie poszalałam ;)
OdpowiedzUsuńChciałam tą paletkę do konturowania ale niestety u mnie w mieście nie było już w żadnym rossmannie :( Fajne zakupy.
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
Ja na promocji upolowałam tylko jeden tusz i podkład:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A, już widzę hihi:)
OdpowiedzUsuńKilka produktów nam się pokrywa, z bibułek będziesz zadowolona:)
Widzę tutaj dwa kosmetyki, na które sama się skusiłam :) VML z L'Oreala to mój absolutny hit, podobnie zresztą jak Curling Pump Up! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne pędzle
OdpowiedzUsuńJa spontanicznie tylko kupiłam dwie pomadki ochronne, nawet nie idąc w stronę szaf;)
OdpowiedzUsuńA ja doszłam do wniosku, że mój ulubiony podkład kupię w tej samej cenie w Internecie, co na promocji w Rossmannie i nie kupiłam nic :)
OdpowiedzUsuńJa nie byłam na promocji Rossmann :) stwierdziłam że mam wszystko więc nie mam potrzeby robienia zapasów :)
OdpowiedzUsuńJa nie byłam na promocji Rossmann :) stwierdziłam że mam wszystko więc nie mam potrzeby robienia zapasów :)
OdpowiedzUsuńPuder wcale się u mnie nie sprawdził, a maskary najlepsze ♥
OdpowiedzUsuńja kupiłam mnóstwo rzeczy, głównie tuszę i jakieś roświetlacze/róże ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz i rozświetlacze od Lovely, też kupiłam <3 Również mam te metaliczne pędzle i uwielbiam, gdzie kupiłaś tą geometryczną misę? Wszędzie szukam takich geometrycznych dodatków :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości :) O tym tuszu Lovely słyszałam dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńwidzę że tusz lovely pokochało naprawdę wiele osób. taki tani a taki super, co nie?! ja też nic nie kupiłam z paznokci i ust, ale na podkład bourjois healthy mix się skusiłam po recenzjach na blogach różnych. na razie jest jednak średni.
OdpowiedzUsuńU mnie od jutra w konkursie do wygrania power bank, głośnik bluetooth, saszetka-nerka i inne fajne gadżety :) Zapraszam! http://sandrowo.blogspot.com/2016/10/zapowiedz-konkursu-do-wygrania-power.html
Uwielbiam ten rozświetlacz z lovely ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
ja nie dotarłam na promocje i tak wszystko mam ; )
OdpowiedzUsuńTusz z Lovely forever <3
OdpowiedzUsuńTym razem powstrzymałam się przed zakupami :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam jedną rzecz tylko ;) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńPodkłady Dr Ireny Eris bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń