" To, jak wielu osób nie lubisz uświadamiasz sobie dopiero, jak przychodzi do wybierania imienia dla dziecka."
32 tydzień
W tym tygodniu w końcu kupiliśmy wózek i nosidełko. Nasz wybór padł na wózek firmy Bebetto Holland, a nosidełko firmy Cybex. Muszę przyznać, że jeśli chodzi o wybór wózka to nie podobało mi się dosłownie nic, ponieważ nie chciałam ciemnego wózka, a większość albo były czarne, albo szare. Jednak w końcu pojawił się taki który do mnie przemówił. :D Jak moje samopoczucie? Obrzęki nóg i rąk powoli ustępują i w końcu moje palce u stóp nie wyglądają jak małe parówki. :D Biodro jak dokuczało, tak dokucza nadal, ale powoli przyzwyczajam się do tego bólu.
33 tydzień
Powoli zbliżamy się ku końcowi zakupów dla malutkiej. Wprawdzie zostało nam jeszcze kupić kilka rzeczy, ale większość z nich to takie drobnostki jak np kosmetyki, przewijak, prześcieradła do łóżeczka, no i oczywiście ostateczne zakupy dla mnie. W tym tygodniu zaczęłam pranie, prasowanie i układanie ubranek. Największą frajdę sprawia mi chyba ich układanie w komodzie. Wydawało się, że nie mamy ich aż tak dużo, a tutaj powoli zaczyna brakować nam szuflad.
34 tydzień
W tym tygodniu mieliśmy wizytę u lekarza, tak więc widzieliśmy się z malutką. :D Została nam ostatnia wizyta w celu ustalenia dokładnej daty, a później to już tylko odliczanie do spotkania z naszą malutką.
Jak się czuję? Prawie jak słoń. Przez ostatnie tygodnie było ciężko mi
się schylić, przekręcić z boku na bok czy też założyć buty. Obecnie to
co spada na podłogę przestaje dla mnie istnieć. Dosłownie.:D Coraz
większą trudność robią mi najprostsze czynności typu pomalowanie paznokci u stóp, nie mówiąc już o goleniu okolic intymnych.
Dodatkowo brzuch już mam tak duży, że z dnia na dzień maleje ilość
moich rzeczy w które się mieszczę.
35 tydzień
Ostatnie zakupy zrobione. Przewijak jest, prześcieradła są, kosmetyki też już zamówione, łóżeczko też już stoi na swoim miejscu. Tak więc zaczynamy organizować stałe miejsce dla malutkiej. Nie będzie miała ona swojego pokoiku, ponieważ w wynajmowanym mieszkaniu nie mamy dodatkowego pokoju, tak więc łóżeczko stoi obok naszego łóżka w sypialni. Zostało nam jeszcze zrobić małe przemeblowanie w salonie - musimy wynieść szafkę pod telewizor, a w jej miejsce wstawić szafę i komodę, ponieważ powoli zaczyna nam brakowac miejsca na rzeczy malutkiej. Meble chcemy kupić w Agata Meble, jednak jak byliśmy z M. w tamtym miesiącu to kazali nam przyjechać dopiero koło 15 października, ponieważ nie mieli na stanie komody i tyle zajmuje im zamówienie jej na sklep. Mam tylko nadzieję, że zdążymy je złożyć przed porodem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny! :)
To one dają mi motywację do dalszego działania.:)
Jeśli blog Ci się spodobał, zachęcam do zostania ze mną na dłużej.