Jeśli chodzi o mazidełka do ust, to dużo tego nie mam, ponieważ powiem Wam, że nie przepadałam za nimi. Jednak od pewnego czasu są moim nieodłącznym towarzyszem;) Tak jak ich nie lubiłam, tak teraz uwielbiam.:d Wszystko to za sprawą masełka do ust Nivea.
Jesli chcecie wiedzieć dlaczego tak bardzo polubiłam się z tym masełkiem? Czytajcie dalej.:)
Jesli chcecie wiedzieć dlaczego tak bardzo polubiłam się z tym masełkiem? Czytajcie dalej.:)
Kiedy zobaczyłam je w Rossmannie musiałam je mieć. Uwielbiam wszystko co kokosowe.:d I z ręką na sercu stwierdzam, że żadna fanka kokosa się nie zawiedzie. Zapach jest po prostu obłędny.!
Nawilżająca formuła z Hydra IQ zawierająca masło shea i olejek z migdałów zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Masełko ma miękką konsystencję, które nadaje ustom delikatny połysk i fajnie nawilża usta. Podoba mi się opakowanie, które jest nie tylko ładne wizualnie, ale też jest poręczne. Małe metalowe pudełeczko, które zmieści się nawet do kieszeni kurtki. Minusem może być to, że masełko musimy nakładać palcem, ale dla mnie to nie przeszkadza.
Cena regularna masełka to ok 10 zł za 19ml, trochę dużo, jednak na promocjach można je kupić nawet za 6zł.
W skrócie:
PLUSY:
* obłędny zapach
* bardzo wydajne
* miękka konsystencja
* poręczne metalowe opakowanie
* bezbarwne
* świetnie nawilża
MINUSY:
* cena
* trzeba nakładać palcami,
(dla niektórych może to przeszkadzać)
Ciekawy produkt, jak spotkam to kupię, bo uwielbiam kokos :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Mam tą oryginalną wersję masełka i uwielbiam ją. Tą kiedyś wypróbuję bo kokos to coś co kocham w kosmetykach <3
OdpowiedzUsuńMam suche usta i potrzebuję jakiegoś właśnie masełka do ust. Super że wpadłam na Twojego bloga, ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka Zapraszam na mój BLOG
uwielbiam to masełko! :)
OdpowiedzUsuńxshandy.blogspot.com
Jestem wielką fanką masełek Nivea, miałam już 4 wersje po kilka razy. Kokosowe oczywiście też mam w swoich zapasach, pachnie cudownie :)
OdpowiedzUsuńJa również obserwuję
Pozdrawiam :)
Muszę wejść w jego posiadanie :) Zapach akurat dla mnie *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Mój blog - klik ^^
Mam od dawna chęć na te masełko, ze względu na to, że uwielbiam nivea i kokos. Lecz aplikacja mi nie odpowiada, bo preferuję pomadkę niż grzebanie palcem. :)
OdpowiedzUsuńI to jest własnie minus że trzeba grzebać "paluchem";)
UsuńJa mam swoje masełko, którego jeszcze nie zdążyłam nawet otworzyć :) ciągle kupuję kosmetyki do ust i po prostu o nich zapominam ;) dzisiaj je wyciągnę :)
OdpowiedzUsuńfajne lubię takie ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka do ust Nivea :) Miałam karmelowe, malinowe (ukradł mi chłopak! :)) i kokosowe. Wszystkie pachną wspaniale i tak samo dbają o usta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
chętnie bym wypróbowała:))
OdpowiedzUsuńOn jest genialny ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Proszę o klikanie w ostatnim poście, będę bardzo wdzięczna i szczęśliwa! :D
Bardzo lubię to masełko, dzięki niemu moje usta są w świetnej formie :-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie masełka i na zimę stanowczo muszę sobie zakupić jakieś nowe i może postawie właśnie na to :)
OdpowiedzUsuńLubię te masełka, miałam malinowe i waniliowe, a teraz kusi mnie właśnie kokosowe ;)
OdpowiedzUsuńNie narzekajmy na cene :) Sztyft nivea , ktory ma niecale 5g kosztuje 8 zl , a maselko ma prawie 17 g i kosztuje 10 zl , a jest o niebo lepsze ! :)
OdpowiedzUsuń