Perfect Summer | Lakiery Hybrydowe - recenzja

Moja przygoda z hybrydami rozpoczęła się zimą tamtego roku. Odkąd pamiętam miałam łamliwe i słabe paznokcie - jednym słowem były brzydkie. Postanowiłam to zmienić i kupiłam zestaw do paznokci hybrydowych. Wiadomo jak to początki, było trudno. Jednak nie poddawałam się, oglądałam filmiki na youtubie i próbowałam, próbowałam, próbowałam... Jak na tym wyszłam? Czytajcie dalej.:)


 

Długo zastanawiałam się nad lakierami z chińskich stron, aż w końcu się skusiłam i zamówiłam 2 kolory - tak na próbę. Wybór padł na lakiery firmy Perfect Summer. Firma ta ma ponad 240 kolorów i uwierzcie, że było baaardzo ciężko się zdecydować. W swojej ofercie mają odcienie perłowe, brokatowe, matowe oraz "zwykłe". Po dłuższych przemyśleniach postanowiłam kupić kolor różowy, taki jaśniejszy oraz biały.

Jeśli chodzi o konsystencję to muszę przyznać, że lakiery mnie zaskoczyły. Oczywiście na plus. Nie są one zbyt gęste, fajnie się rozprowadzają, a po jednym nałożeniu lakieru nie widać prześwitów. Zapach początkowo może odstraszać, ponieważ malując paznokcie zaczynają mnie piec oczy i jest to dość uciążliwe.:/ Dodatkowo po włożeniu paznokci do lampy UV lakier zaczął się"gotować". Zaczął się zawijać w takie brzydkie fale.:/ Dopiero druga warstwa je naprawiła i lakier wyglądał juz normalnie.

Opakowanie jest praktyczne i bardzo mi się podoba - neonowy słoiczek z czarną nakrętką na której jest naklejony numerek lakieru. Szkoda tylko, że nie ma nigdzie jaki kolor jest w środku i musimy zapamiętać numerki odpowiadające kolorowi. Co do trwałości to niestety się zawiodłam.:( Lakier utrzymuje się tylko 4-5 dni, a później zaczyna odpryskiwać. Duuuuży minus. 

Lakier Perfect Summer możemy kupić na chińskich stronach, płacąc za 8ml jedyne 1,50 dolara. 

Podsumowując: lakierów z tej firmy już nie kupię, ponieważ nie po to robię hybrydy, żeby po kilku dniach zaczęły odpadać.:/